meble
Wywiad: Trzeba być czujnym
Z Michałem Żywickim, prezesem Zarządu firmy Bogatti, rozmawia Diana Nachiło.

DN: Funkcjonują Państwo od około 8 lat i, mówiąc szczerze, jestem zdziwiona, że firma w tak krótkim czasie tak płynnie weszła na rynek.

MŻ: Warto dodać, że zrobiliśmy to przy stosunkowo niewielkim zasobie kapitałowym. Mieliśmy za to wiedzę, kontakty i doświadczenie.

DN: Wchodząc do branży dokładnie wiedzieli Państwo co chcą robić?

MŻ: Tak. Wiedzieliśmy co chcemy robić i dla kogo.

DN: Trzeba jednak przyznać, że wybrali Państwo dość trudny moment na rozpoczęcie działalności.

MŻ: Sytuacja w połowie poprzedniej dekady była dość trudna. Pracowałem wtedy w Swarzędzkich Fabrykach Mebli. Tak, jak wiele osób z naszej firmy, głównie pracowników produkcyjnych, miałem doświadczenie. Przyszedł moment przełomowy. Wiedzieliśmy, że jest fabryka, która chyli się ku upadkowi i którą można kupić przy stosunkowo niewielkim zaangażowaniu kapitałowym. Była okazja. Można było rozpoczynać własny biznes.

DN: Dlaczego zapadła decyzja o produkcji mebli z wyższej półki?

MŻ: Dla nas od początku było to oczywiste. Po otworzeniu się wolnego rynku ludzie zapragnęli zmiany i ich uwaga skierowana była w stronę produktu taniego i masowego. Jednak z czasem zamożność Polaków rosła. Zmieniały się ich potrzeby i oczekiwania. Zaczęli zwracać uwagę na produkty, które będą im towarzyszyły dłużej niż kilka lat. Rosło grono klientów zainteresowanych zakupem solidnych mebli z naturalnego surowca. Również dziś można zauważyć, że świadomość konsumentów cały czas ewoluuje. Kontakt z naturą, z produktem naturalnym, staje się wartością. Być może nie jesteśmy jeszcze tak otwarci na ofertę, jaką często można oglądać np. na targach w Kolonii, czyli na meble bardzo surowe, olejowane, z sękami. Jednak i u nas świadomość się zmienia. Kontakt z naturą jest pożądany.

DN: Starają się Państwo eksperymentować z powierzchniami?

MŻ: Oczywiście, ale na razie rynek krajowy jest bardzo konserwatywny.

DN:Jak ocenia Pan dostęp do surowca drzewnego?

MŻ: Nie ma z tym żadnych problemów. Tak naprawdę, nigdy go nie było. Była jedynie bariera cenowa. Niedawno słyszałem nawet opinię, że ceny materiałów będą spadać. Nie ma zbyt wielkiego popytu, to dlaczego mają rosnąć?

Więcej w styczniowym wydaniu miesięcznika „BIZNES meble.pl”.
 

Komentarze

Dodaj własny

Brak komentarzy.

Dodaj komentarz

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze.